W pewnym sensie film drogi - bo bohater którego poznajemy na początku, na końcu jest już kimś zupełnie innym.
Klimatyczne, telewizyjne widowisko, którego akcja zamyka się w kilku pomieszczeniach stanowiących statek. Jestem jak najbardziej za, a paleta bohaterów ciekawa i mając duży wpływ na postępowanie bohatera.
Pozdrawiam!
rzeczywiście warto
świetne wielowymiarowe, nieprzewidywalne do końca postaci
dobrze pokazane dojrzewanie bohatera - ciekawe, jak potrafi być drażniący i żenujący momentami
w sumie to adaptacja Goldinga, ale nie spodziewałam się takiej dosadności i brutalności (prawdziwej, a nie epatowania powierzchowną przemocą, która może i robi wrażenie, ale niewiele mówi o istocie człowieka)
podoba mi się niejednoznaczność, niedopowiedzenia, brak kontroli widza nad bohaterami - każdy nosi w sobie historię jak góra lodowa, a my widzimy tylko sam wierzchołek
odzieranie się ze złudzeń na swój własny temat jest bolesne, bardziej niż z wyobrażeń na temat innych i świata
no i kondycja człowieka generalnie jest taka sobie...
polecam, warto